Archeologiczna sensacja w Sławkowie
Archeologiczna sensacja w Sławkowie
Kolejne tajemnicze podziemne przejście odkryte zostało właśnie w ruinach zamku biskupów krakowskich. W podziemiach znaleziono też elementy średniowiecznych kajdan, ceramikę i monety.
Odkrycie jest bez wątpienia sensacyjne. Dokonano go w ramach archeologicznych wykopów sondażowych. Zarządzone zostały one w związku z przystąpieniem przez miasto do realizacji projektu zagospodarowania turystycznego otoczenia ruin. Efekty wykopalisk przeszły najśmielsze oczekiwania. Odkryto nie tylko drugie, tajemne przejście pod zamkiem, ale również fragmenty trzynasto- i szesnastowiecznej ceramiki, elementy żelaznych kajdan i stare monety.
- Znaleźliśmy szeląg miasta Elbląga, półgrosz Zygmunta I Starego i wczesną emisję denarka Władysława Jagiełły z lat 1386 – 1400. To tak zwana pierwsza emisja, na monecie korona jest bowiem otwarta i występują charakterystyczne dwa koła – opowiada dr Jacek Pierzak, odkrywca ruin sławkowskiego zamku, który na zlecenie urzędu miasta prowadził badania archeologiczne. W pracach ziemnych archeologowi pomagali również pracownicy miejskich wodociągów i wolontariusze z Towarzystwa Miłośników Sławkowa.
Odkryty przez archeologa tunel póki co pozostaje jedną, wielką zagadką. Nie wiadomo bowiem ani jaką ma długość, ani dokąd prowadzi. Zbyt wcześnie też, by przesądzać, jaką pełnił funkcję. Jak podkreślają władze Sławkowa, niespodziewane odkrycia z całą pewnością staną się kolejną ciekawostką historyczną miasta.
– W związku z efektami prac archeologicznych zmodyfikujemy pierwotne założenia projektu zagospodarowania turystycznego ruin zamku w zakresie przebiegu schodów tak, aby to ciekawe miejsce odsłonić dla zwiedzających – mówi burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.
Przypomnijmy, że przygotowany na zlecenie urzędu miasta projekt zakłada wykonanie ciągu pieszego wokół ruin zamku i schodów na skarpie fosy, utwardzonego placu za bramą wjazdową na teren ruin, miejsca z ławkami oraz drewnianych podestów wejściowych na mury oraz dolny poziom wieży. Wszystko to ma służyć szerszemu i atrakcyjniejszemu wyeksponowaniu walorów historycznych i turystycznych tego miejsca.
foto: Krzysztof Kozieł