W życiu każdego druha to zawsze szczególny i mocno przeżywany moment. Nie inaczej było i teraz, tym bardziej, że wszystko zaplanowano w całkowitej tajemnicy i główni bohaterowie aż do momentu przekroczenia progu urzędu nie byli świadomi tego, co za chwilę się wydarzy. W obecności burmistrza miasta, koleżanek i kolegów z drużyny, rodzin i przyjaciół młodzi sławkowianie w świetle świec przyrzekali służyć bliźniemu w duchu zasad określonych w harcerskim prawie.

- To dla mnie również bardzo znacząca chwila. Harcerstwo w naszym mieście ma długą, sięgającą czasów przedwojennych historię. Poprzez organizację tego wydarzenia w Ratuszu, chcemy pokazać, jak ważni są dla naszego miasta harcerze i realizowane przez nich ideały - powiedział burmistrz Rafał Adamczyk.

W trakcie uroczystej zbiórki nie mogło zabraknąć oczywiście harcerskich piosenek, które w zgodnej opinii uczestników uroczystości w murach Ratusza rozbrzmiewały w sposób wyjątkowy.

- Cieszę się, że niespodzianka, którą przygotowaliśmy dla składających dziś swoje przyrzeczenie: Aleksandry Drozdzowskiej, Julii Bigaj i Wojciecha Woźniaka tak dobrze się udała. Zarówno miejsce zbiórki, jak i obecność przedstawicieli władz miasta zrobiły na nich wielkie wrażenie, byli tym wszystkim mocno zaskoczeni. Stale powiększająca się drużyna Złotej Ósemki to najlepszy dowód na to, że młodzi ludzie w Sławkowie chcą działać w duchu określonym prawem harcerskim i nieść bezinteresowną pomoc bliźniemu - podsumował drużynowy "Złotej Ósemki" pwd. Wojciech Godecki.