Postanowienie wojewody uchylone
Postanowienie wojewody uchylone
Generalny dyrektor ochrony środowiska w Warszawie uchylił w całości postanowienie wojewody śląskiego o odmowie przystąpienia do usunięcia odpadów po firmie Rekult, znajdujących się na wysypisku przy ulicy Okradzionowskiej.
Informację potwierdziła rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Monika Jakubiak – Rososzczuk. – Generalny dyrektor ochrony środowiska wydał postanowienie uchylające w całości postanowienie wojewody śląskiego z dnia 18 maja 2016 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia wojewodzie śląskiemu. Wojewoda śląski został zobligowany do ponownego rozpatrzenia sprawy – wyjaśniła.
Przypomnijmy. W grudniu 2015 roku regionalny dyrektor ochrony środowiska w Katowicach wydał decyzję o usunięciu odpadów znajdujących się na terenie wysypiska po firmie Rekult przy Okradzionowskiej. Chodzi o zamknięte tereny kolejowe, których właścicielem jest PKP. Ponieważ Rekult rozpłynął się w powietrzu, wraz z decyzją wydany został też wniosek o tak zwane wykonanie zastępcze. Na jego podstawie służby wojewody miały posprzątać śmieci, a później dochodzić zwrotu kosztów od firmy lub właściciela terenu, czyli spółek kolejowych. Wojewoda jednak odmówił przystąpienia do sprzątania. Jako podstawę wskazał… nieaktualny adres firmy Rekult, jaki we wniosku o wykonanie zastępcze podał regionalny dyrektor ochrony środowiska. Ten ostatni na takie postanowienie wojewody złożył zażalenie i sprawa w efekcie z Katowic trafiła do Warszawy. O szybkie rozpatrzenie zażalenia zaapelował do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk. W piśmie, skierowanym do GDOŚ, prosił o rozwiązanie tego problemu w sposób umożliwiający wojewodzie śląskiemu przystąpienie do działań. Tak się też właśnie stało.
Postanowienie generalnej dyrekcji wpłynęło już do urzędu wojewódzkiego. – Wojewoda śląski niezwłocznie zapozna się z treścią postanowienia i podejmie odpowiednie kroki prawne – poinformowała Alina Kucharzewska z biura wojewody.
Co dalej? Teoretycznie wojewoda ma teraz dwa wyjścia. Pierwsze z nich to przystąpienie do usuwania odpadów. Drugie – ponowna odmowa przystąpienia do działań. – Myślę, że chyba wszystkim bardzo trudno byłoby zrozumieć sytuację, w której wojewoda miałby po raz drugi odmówić usuwania tych toksycznych śmieci. Postanowienie generalnego dyrektora ochrony środowiska to bez wątpienia duży sukces Sławkowa. Pamiętajmy jednak, że cała procedura zastępczego usuwania śmieci jest skomplikowana i długotrwała. Niestety, przez urzędnicze przepychanki, służby wojewody straciły już kilka cennych miesięcy – komentuje burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.
Działaniom wojewody w sprawie przygląda się również premier Beata Szydło. W związku z listem, jaki 17 września późnym wieczorem skierował między innymi do jej wiadomości burmistrz Sławkowa, minister Beata Kempa poprosiła Jarosława Wieczorka o wyjaśnienie działań podjętych w sprawie nielegalnego wysypiska.
Zastępczym usunięciem przez wojewodę objęte mają zostać odpady zgromadzone na głównym wysypisku, zwiezione tam do czasu wypowiedzenia firmie Rekult przez PKP umowy na dzierżawę terenu, czyli do połowy 2015 roku. Osobne postępowanie toczy się w sprawie pryzm śmieci, wwożonych na teren wewnętrznych dróg dojazdowych, zlokalizowanych na kolejowych działkach.