Samorząd stoi na gruncie przestrzegania prawa. Niedopuszczalność przekazywania danych ze spisu wyborców poczcie w aktualnym stanie prawnym (niezakończony proces legislacyjny związany z tzw. powszechnym głosowaniem korespondencyjnym) potwierdzają liczne analizy prawne, przygotowane przez specjalistów, między innymi:

• trzy opinie prawne potwierdzające niedopuszczalność przekazania danych ze spisu wyborców Poczcie Polskiej, przygotowane na zlecenie Śląskiego Związku Gmin i Powiatów wraz z jednoznacznym stanowiskiem zarządu ŚZGiP w tej sprawie - KLIKNIJ;
• opinia prawna potwierdzająca niedopuszczalność przekazania danych ze spisu wyborców Poczcie Polskiej Biura Analiz Sejmowych(!) - KLIKNIJ;

Negatywne stanowisko dotyczące możliwości przekazywania Poczcie Polskiej danych mieszkańców z rejestru wyborców w aktualnym systemie prawnych wyraziło wiele organizacji zrzeszających samorządy, między innymi Unia Metropolii Polskich - KLIKNIJ. Negatywną opinię dotyczącą projektowanych przepisów związanych z tzw. powszechnymi wyborami korespondencyjnymi wydało również Biuro Analiz Senatu (KLIKNIJ) oraz Sąd Najwyższy (KLIKNIJ).

Co ciekawe, inne niż autorytety prawne zdanie na temat możliwości przekazania Poczcie Polskiej danych mieszkańców objętych spisem wyborczym ma wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, który w piśmie wysłanym w poniedziałek 27 kwietnia późnym wieczorem do samorządowców wskazał, iż jest to nie tylko dopuszczalne, ale stanowi wręcz „obowiązek prawny samorządów”.

Czy oznacza to, że wojewoda zamierza podejmować działania prawne wobec wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy odmówili przekazania danych mieszkańców? - Nie można oczywiście niczego wykluczyć. Naszych mieszkańców pragnę jednak uspokoić i zapewnić, że bez względu na konsekwencje będę stać na straży prawa, a w tym przypadku chronić ich prywatne dane przed nieuprawnionym wykorzystywaniem. W Polsce na chwilę obecną nie są zarządzone powszechne wybory korespondencyjne. Ustawa procedowana jest przez senat. Od 22 lat jestem związany z samorządem terytorialnym. Swoją działalność publiczną zawsze opierałem na poszanowaniu prawa. Dlatego nie mogę teraz legitymizować rozwiązań niezgodnych z aktualnie obowiązującymi przepisami - mówi burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.