Tegoroczna trasa liczyła ponad 20 kilometrów i wiodła przez najpiękniejsze zakątki miasta. Rowerowa wycieczka zgromadziła przedstawicieli wszystkich pokoleń. Najmłodszy uczestnik rajdu miał 6 lat.

- Świetna atmosfera udzieliła się wszystkim i to mimo dość niesprzyjającej aury. Wszyscy ci, którzy nie przestraszyli się ciemnych chmur mieli okazję, by odwiedzić te zakątki miasta, do których na co dzień zwykle się nie zagląda. Staraliśmy się, by trasa była dość urozmaicona. Rodzinny rajd to nie tylko okazja do wspólnego spędzenia kilku chwil przez jego uczestników. To również promocja takiej właśnie formy aktywności fizycznej – podsumował burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk.

Rajd zakończył się spotkaniem przy sławkowskim MOK-u.