Związek krytycznie o prawie wyborczym
Sprawa organizacji nadchodzących wyborów samorządowych była jedną z kwestii omawianych podczas Zgromadzenia Ogólnego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, który obradował 18 maja w Tychach. Podczas obrad przedstawiciele gmin, miast i powiatów wchodzących w skład związku udzielili zarządowi absolutorium za 2017 rok.
W przyjętym stanowisku zgromadzenie wyraziło obawy związane z możliwościami rzetelnego przeprowadzenia wyborów samorządowych w 2018 roku. Zwrócono uwagę, iż jednym z efektów zmian w prawie wyborczym jest ograniczenie roli jednostek samorządu terytorialnego na rzecz nowej, centralnej administracji o nieprecyzyjnie określonych kompetencjach. Jak podkreślili samorządowcy, źródłem problemów może być również utworzenie nie jednej, jak dotychczas, ale dwóch komisji wyborczych. Pierwsza ma zajmować się przeprowadzeniem głosowania, a druga – ustaleniem jego wyników. Jest to rozwiązanie generujące według Śląskiego Związku Gmin i Powiatów również znaczne, niepotrzebne koszty. Inną kontrowersyjną kwestią jest też nowa definicja oddania poprawnego głosu, co może utrudniać jednoznaczną interpretację wyników oraz tworzyć pole do oskarżeń o nadużycia. Zaakcentowano też problemy z rekrutacją urzędników wyborczych, niejasnymi ramami współpracy centralnej administracji wyborczej. „Samorządy lokalne w Polsce obawiają się, że w efekcie mogą zostać obciążone odpowiedzialnością za ewentualne nieprawidłowości w przygotowaniu i przeprowadzeniu najbliższych wyborów samorządowych, mimo ograniczenia ich roli w zakresie techniczno-organizacyjnego przygotowania i przeprowadzenia wyborów” - czytamy w przyjętym stanowisku.
Wśród innych kwestii poruszanych podczas zgromadzenia znalazły się też problemy służby zdrowia. Wśród nich samorządowcy wymieniali między innymi niedofinansowanie, brak środków na pokrycie podwyżek dla personelu i niedobory kadrowe. Na publiczną służbę zdrowia w Polsce przeznacza się obecnie 4,5% dochodu narodowego. To piąty najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej. Gorzej jest tylko w Rumunii, na Litwie, Łotwie i Cyprze.